Zimny kwiecień, ale na sercu ciepło. Rano straszyła zima i sypało śniegiem, ale słońce nie zawiodło – oby tak dalej!
Pierwszy reportaż ślubny #2017. W telegraficznym skrócie: gesty i spojrzenia (to co tygryski lubią najbardziej), śliczna architektura
Radomskiej katedry, krótka sesja portretowa i „tany tany”.
Dziękuję Zbyszku (www.sztama.com) za asystę i pomoc w realizacji materiału. Zapraszam!
Jeśli chcesz spytać o dostępność terminu i przeczytać kilka słów o mnie serdecznie zapraszam TUTAJ.
Więcej opowieści o miłości znajdziesz w PORTFOLIO
-zapraszam serdecznie
Adam Gzyl napisał
Bardzo się podobało! Mocne klaty i fajnie to wszystko opowiedziane…
Joanna napisał
Michał! Cudnie patrzysz, pięknie kolorujesz. Miazga, jak zawsze!
Łukasz Jacak napisał
Pięknie sfotografowana historia, wśród której znalazło się sporo mega dobrych kadrów.
Kolory przyjemne, choć BW niekiedy sprawia wrażenie niespójnego, ale to schodzi na drugi plan. Gratulacje!
Łukasz Popielarz Fotografia napisał
Bardzo dobra robota !!!:)
Piotrek napisał
Bardzo ciekawy i urozmaicony reportaż. Dużo mocnych kadrów. Niebanalnie opowiedziana historia. Gratulacje.
Kamil napisał
Aż mi się wąsik z wrażenia zakręcił! ;-)
Łukasz napisał
Świetne, pomysłowe kadry z przygotowań!
Szpyrki napisał
Materiał sztos! Dużo bardzo mocnych zdjęć, wyszukane niebanalne kadry. Przepłynąłem przez tą historię ;)
Asia napisał
Świetny materiał! Super się go oglądało!
Piotr Pasiak napisał
Panie najsłodszy – sztos materiał. Zaskakuję, unika banalnego podejścia do tematu, przy niektórych klatkach wgniata w fotel. Bardzo na TAK